sobota, 5 maja 2012

Jakub Berman – “twarda ręka”

Jakub Berman
Decydujące znaczenie dla sytuacji w stalinowskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego miał fakt, że głównym i niekontrolowanym przez nikogo w Polsce nadzorcą bezpieki w Biurze Politycznym KC PPR, a później Biurze Politycznym KC PZPR był żydowski komunista Jakub Berman, niezwykle dynamiczny i bardzo inteligentny “morderca zza biurka”. To on był też faktycznie osobą Numer Jeden w komunistycznym establishmencie w Polsce, “szarą eminencją” ówczesnej władzy, spychając w cień dużo mniej inteligentnego i bezbarwnego Bieruta. A przede wszystkim posiadając dużo lepsze od niego kontakty na Kremlu. W odróżnieniu od rządzącego Węgrami krwawego Żyda Matyasa Rakosiego Berman nie pchał się jednak na czołowe stanowisko w Polsce. Jak później wyznał w rozmowie z Teresą Torańską (por. jej książkę “Oni”): Zdawałem sobie jednak sprawę, że najwyższych stanowisk jako Żyd objąć albo nie powinienem, albo nie mógłbym (…). Faktyczne posiadanie władzy nie musi wcale iść z eksponowaniem własnej osoby. Zależało mi, żeby wnieść swój wkład, wycisnąć piętno na tym skomplikowanym tworze władzy, jaki się kształtował, ale bez eksponowania się. Wymagało to naturalnie pewnej zręczności. Wycisnął rzeczywiście straszne piętno na wszystkim, czym kierował, będąc głównym dysponentem krwawych bezpieczniackich rozpraw z Narodem.

Dysponując potężnymi dźwigniami władzy był od początku bezwzględnym rzecznikiem stosowania polityki “twardej ręki”". Już jesienią 1945 r. mówił: Należy utrzymać silną rękę nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz w stosunku do administracji, członków partii itp. (…). Twarda ręka w bezpieczeństwie może wiele pomóc. Inspirował maksymalne stosowanie przemocy wobec PSL-owskiej opozycji, bez przebierania w środkach. W wystąpieniu na posiedzeniu Biura Politycznego KC PPR bezpośrednio po skrajnym zafałszowaniu przez komunistów wyborów ze stycznia 1947 r. mówił: Zmobilizowałem wszystkie siły nacisku moralnego i fizycznego (…). Gdyby świat dowiedział się o prawdziwych wynikach wyborów na całym obszarze Polski, przypuszczono by na nas atak.
Berman ponosi zdecydowanie największą odpowiedzialność za krwawy terror doby stalinizmu w Polsce, który nadzorował przez “swoich” ludzi w bezpieczniackim syndykacie zbrodni: głównie R. Romkowskiego, J. Różańskiego i A. Fejgina. Koordynował przygotowania setek procesów politycznych, prześladowania kilkusettysięcznej rzeszy członków Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i Narodowych Sił Zbrojnych oraz bezwzględną, systematyczną walkę z Kościołem. Dyrektorom departamentów w MBP wielokrotnie zarzucał, że nie doceniają “roli kleru w dywersji przeciw naszej Partii”.

W przemówieniu na radzie partyjnej w marcu 1949 r. akcentował, że centralnym zagadnieniem jest rozwój agentury bezpieczeństwa, którą trzeba rozbudowywać z całym uporem. Zdecydowanie zwalczał jakiekolwiek próby uwzględnienia narodowej specyfiki w polityce PPR, szczególnie ostro przeciwstawiając się tego typu przejawom w działalności Władysława Gomułki.
Należał do głównych rzeczników rozprawy z gomułkowszczyzną, atakując ją jako niebezpieczne “odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne”. Po sfabrykowanym procesie byłego komunistycznego ministra spraw wewnętrznych Laszló Rajka i straceniu go jako rzekomego “agenta Tito”, wystąpił na naradzie w KC PZPR solidaryzując się z katami Rajka i zapowiadając szukanie “polskich Rajków”. Prowadził konsekwentną politykę sowietyzacji i rusyfikacji polskiej kultury, dążąc do wytrzebienia polskiego narodowo-katolickiego sposobu myślenia. Ze względu na równoczesne łączenie przez Bermana nadzoru nad bezpieczeństwem i kulturą popularne stało się złośliwe powiedzenie, że odtąd w malarstwie dopuszczone będą wyłącznie trzy kierunki:
“fornalizm, ubizm i represjonizm”.

Realizując za parawanem systemu komunistycznego skrajnie szowinistyczną politykę żydowską i tępiąc najlepszych polskich patriotów, nie zważał na konkretne zasługi represjonowanych w akcji ratowania Żydów. Bardzo wymowny pod tym względem był taki oto dialog T. Torańskiej z Bermanem:

Torańska:A zamykanie? Na przełomie 1948/1949 aresztowaliście członków AK-owskiej Rady Pomocy Żydom “Żegota”.
Berman: - No tak, objęło się szeroką gamą wszystkie organizacje związane z AK.
Torańska: – Proszę pana! UB, w którym wszyscy lub prawie wszyscy dyrektorzy byli Żydami, aresztuje Polaków za to, że w czasie okupacji ratowali Żydów, a pan twierdzi, że Polacy są antysemitami, nieładnie.
Berman: - Źle się stało. Na pewno źle się stało (T. Torańska “Oni”, wyd. podziemne “Przedświt”, Warszawa 1985, s. 237).
Usunięty w maju 1956 r. z kierownictwa partii i rządu, ostatecznie uniknął jakiejkolwiek kary (poza usunięciem go w maju 1957 r. ze składu KC i partii). Przez wiele lat spokojnie pracował jako recenzent-konsultant w redakcji historycznej partyjnego wydawnictwa “Książka i Wiedza”. Co więcej, ten największy zbrodniarz PRL-owski za rządów gen. Jaruzelskiego w grudniu 1983 r. został odznaczony w Sejmie Medalem Krajowej Rady Narodowej.
Nawet po dziesięcioleciach Berman, krwawy morderca zza biurka, nie odczuwał żadnych wyrzutów sumienia za zbrodnie popełnione (na Polakach – wtr. WK) przez Żydów. Przeciwnie, dalej ich oskarżał… o antysemityzm.
Źródło:
Według Lebiediewa Bierut był całkowicie izolowany przez Bermana, Minca i Zambrowskiego, którzy w rzeczywistości sprawowali władzę i podejmowali kluczowe decyzje. I ten fakt sowiecki ambasador uważał za wielce niepokojący, ponieważ „tacy kierowniczy działacze polscy jak Berman, Minc i Zambrowski nie uwolnili się od przesądów nacjonalistycznych”. Lecz w tym przypadku bynajmniej nie chodziło o nacjonalizm polski. Według Lebiediewa przywódcą tej grupy był Jakub Berman. Powyższy cytat w tekście pochodzi z tajnego raportu ambasadora ZSRR w Polsce Wiktora Lebiediewa do Wiaczesława Mołotowa z 10 lipca 1949 roku.
 
Źródło:
Bogdan Musiał, Moskwa wybiera Bermana, Rzeczpospolita, 18 kwietnia 2009.
http://pl.wikiquote.org/wiki/Jakub_Berman 
prof. Jerzy Robert-Nowak mówi o zbrodniach żydokomunisty jakuba bermana (wujka marka borowskiego “szymona bermana”) kata Polski i Polaków.


4 komentarze:

  1. Zbrodniarz tego mozna w zasadzie nazwac POLSKIM HIMMLEREM ! Kanalia ta kiedys powiedziala:,,bedziemy rzadzic Polska jak wychowamy drugie pokolenie urodzone w Polsce,, Niestety wizje zbrodniarza sie calkowicie sprawdzily ! Bratanek tego bydlaka to Marek Berman - poslugujacy sie oczywiscie a jakze falszywym nazwiskiem Borowski, Indywiduum to jest przewodniczacym sejmowej komisji d/s poloni !!! Powiedzial a jakze ze nie widzi jakichs problemow Polakow na Litwie ! Wladza tych dzieciatek i wnusiow oprawcow i zbrodniarzy jest chyba wieksza niz za czasow ich tatusiow i dziadosiow, Oczywiscie nie morduja tak ordynarnie ale skrytobujczo. Widac wyraznie juz ze w Polsce dzialaja szwadtrony smierci,zlozone ze zbrodniarzy majacych przeszkolenie w zakresie sluzb specjalnych Conajmniej 70 osob zostalo juz zamordowanych Ten Maciarewicz uparl sie szukac winnych w Rosji sadze ze nalezy zaczac w Polsce najpierw ich szukac! Jedna szajka zlikwidowala druga szajke !

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętajmy o tej żydowskiej kanalii!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ... i tenże bratanek - Marek Borowski - jest kandydatem na Marszałka Senatu!!! Czy ludzie są głupi czy bezczelni???

    OdpowiedzUsuń